Kochani, Toluś ostatnie dni spędził we Wrocławiu, w specjalistycznej klinice dr. Niedzielskiego. Przeszedł kompleksowe badania by wykluczyć niektóre schorzenia i zdiagnozować skąd w tak małym ciałku tak silne ataki padaczki.
Tolek miał robione badania krwi, cukru, próby wątrobowe, jonogram, rezonans magnetyczny oraz usg jamy brzusznej. Żadne z badań nie wykazało nieprawidłowości, a rezonans wykluczył uszkodzenia mózgu. Tolek z przepisanymi przeciw padaczkowymi lekami wrócił do Przytuliska.
Ataki niestety wciąż się utrzymują. Czy są wynikiem nieznanej nam choroby czy stresem związanym pobytem w schronisku tego nie wiemy. Wiemy jedno, że nie poddajemy się i dalej szukamy przyczyny. Czekają nas kolejne konsultacje z chirurgiem oraz rtg jamy brzusznej.
Gdyby ktoś z Państwa chciałby jeszcze wesprzeć Tolka, będziemy bardzo wdzięczni. A może znajdzie się ktoś, kto podarowałby małemu Tolusiowy tak bardzo potrzebny DT?
Dziękujemy, że jesteście z nami i razem o Toleczka możemy walczyć!