17 marca 2013

Mirek najgorsze chwile ma już za sobą. Psiak pięknie zareagował na leki, nowa krew się dzielnie produkuje, wszystkie parametry nerkowe wróciły do normy. Zaczął też jeść. Jego stan ustabilizował się na tyle, że został wypisany dziś ze szpitala i wrócił do Przytuliska, gdzie obszczekał odwiedzających wolontariuszy 🙂 dostał zastrzyki na następne dni. Miruś jest jeszcze bardzo słabiutki i sporo schudł, przez te kilka ciężkich dni. Ale jest już z nami i teraz musi być tylko lepiej 🙂