2 sierpnia 2012

Basia – sunia ze schroniska. Historia jakich wiele. Zima, mrozy, ciężarna suka szczeni się w centrum miasta. Nikt nie reaguje. Basia trafia do przytuliska. Jest nieufna, agresywna – broni swoje jedyne dziecko, któremu udało się przeżyć. Mijają miesiące, tracimy już nadzieję, że komukolwiek uda się dotrzeć do Basi. Aż tu nagle…czyżby ktoś podmienił nam psa?? Sunia zmieniła się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki – już nie szczeka groźnie zza krat tylko wachlując ogonem prosi o spacer, już nie warczy tylko zacałowuje na śmierć, już nie próbuje ugryźć tylko wciska kufę w poszukiwaniu dotyku, uwagi, miłości jakby próbowała wynagrodzić nam i sobie te miesiące wyobcowania… Można tak bez końca opisywać zmiany jakie zaszły w Basi, ale istotne jest to, że ta cudna, dwuletnia i bardzo żywiołowa sunia czeka na swojego człowieka. Pięknie chodzi na smyczy, uwielbia zabawy z innymi psami, tuli się do każdego kto tylko zechce zwrócić na nią uwagę. Podaruj Basi dom a sunia odda Ci całe swoje serduszko…