21 maja 2014

Róża zwalczyła stan gorączkowy. W jej delikatnym ciałku musi kryć się ogromna siła walki, sunia stara się z całych sił, choć ledwo jeszcze utrzymuje się na łapkach. Tak bardzo jest krucha, zmęczona i wycieńczona. Róża ma pościerane ząbki, z trudnością przychodzi jej jedzenie nawet puszki dla szczeniaków. Przeszła tak wiele złego, tak bardzo się wycierpiała. Teraz przed Różą tylko lepsze dni. Na naszą Różyczkę czeka już domek, do którego pojedzie jak tylko poprawią się badania krwi i jak tylko będzie mogła opuścić szpitalik. Jesteśmy wdzięczni, z całego serca dziękujemy za wsparcie i Różyczkowy domek 🙂