Pamiętacie Hrabiego? To uroczy psiak, który trafił do nas w Styczniu, a miesiąc później został już adoptowany. Niestety, jego szczęście nie trwało zbyt długo, a zły los po raz kolejny pokazał Hrabiemu jak okrutne potrafi być życie. Dostaliśmy bardzo smutny list, w którym opiekunka Hrabiego prosi nas o znalezieniu mu nowego domu, gdyż sama poważnie zachorowała i stan zdrowia w którym się znajduje nie pozwala jej się opiekować ukochanym psem:
Dzień dobry!
Piszę w bardzo ciężkiej dla mnie sprawie.
Kilka słów wstępu: Hrabia ma się świetnie. Wydaje się być najszczęśliwszym pieskiem na Ziemi. W tym roku pierwszy raz był nad morzem i choć na ogół boi się wody, wydawał się być całkowicie spokojny i świetnie się ze mną bawił. To jest najlepszy przyjaciel, jakiego ktokolwiek mógłby spotkać na swojej drodze. Jeździliśmy wszędzie przeróżnymi środkami transportu, PKS, PKP, samochód, tramwaje których bał się na samym początku teraz traktuje jak coś zupełnie zwyczajnego. Odwiedziliśmy wiele miejsc, jest nad wyraz spokojnym kompanem w podróży jak i życia codziennego. Nigdy nie sprawiał jakichkolwiek problemów, rozumiemy się także bez słów.
I teraz cięższa część, mianowicie od kilku ostatnich miesięcy choruję. Nie widzę szansy na poprawę, zostałam z Hrabią sama w Łodzi. Często zdarza mi się zasłabnąć i wtedy nie mam jak zająć się Hrabcią (wyjść z nim na spacer, nawet pogłaskanie za uchem sprawia mi większe trudności). Pokochałam go najbardziej na świecie, ale wiem, że nie jest to dla niego dobre i nie powinnam większość czasu stresować się tym, co się z nim stanie, kiedy ja zaniemogę. Dlatego z ogromnym trudem podjęłam decyzję, aby napisać do Pani i poprosić o pomoc w znalezieniu Hrabiemu kochającego domu (kocha przestrzeń, ale mieszkam z nim w bloku i tak naprawdę jest psem, który nadaje się do każdych warunków, potrzebuje tylko miłości). Wiem, że czasem w życiu nie przewidzimy pewnych sytuacji i wiem także, że Hrabia nauczył się czym jest miłość i bezpieczeństwo i chciałabym, aby nigdy tego nie stracił. Żeby zaopiekowała się nim jakaś wspaniała rodzina (kocha dzieci, od jakiegoś czasu biega też obok roweru ze swoją małą przyjaciółką, która zakochana w nim zabiera go po szkole do parku).
Proszę o pomoc i mam nadzieję, ze pojawi się ktoś kto pokocha go tak mocno jak ja go kocham. Bo mocniej się nie da.
Pozdrawiam!
Hrabia musi znaleźć nowy dom, jest to jego jedyna szansa by uniknąć powrotu do schroniska. Mamy ogromną nadzieję, że tak się stanie, że znajdzie się ktoś kogo poruszy los Hrabiego, ktoś kto pokocha go równie mocno jak jego obecna opiekunka.
Kontakt w sprawie adopcji: Agnieszka 509 104 718, Beata 514 877 750 mail: beata@przytulisko.glowno.pl