25 września 2011

We wrześniu do przytuliska trafił także Karuś. Los ciężko go doświadczył – został znaleziony w lesie pod krzakiem w stanie skrajnego wyczerpania, wygłodzony, odwodniony, prawie umierający. Nie był w stanie podnieść się i iść o własnych siłach. Bez walki dał się wziąć na ręce i wsadzić do samochodu, jakby rozumiał, że ktoś chce mu pomóc, że to jego szansa na przeżycie… To piękny i bardzo łagodny pies, choć już nie młodziak. Z wyglądu podobny do boksera. Karuś ma na łapie guza, który jednak zmniejsza się i mamy nadzieję, że zniknie całkowicie. Pies, dzięki dobrej opiece a się coraz lepiej, choć na początku był to istny żywy szkielet…

Wiadomości z kociarni:
Dziś przybyły nam dwa małe, słodkie, kociaki, obie biało-czarne kociczki. Są urocze, ale niestety w przytulisku małe kotki nie radzą sobie z wirusami, których – mimo stałej opieki weterynaryjnej – nie da się całkowicie wyeliminować przy takiej ilości zwierząt.
Dlatego znalezienie domu dla małych kociaków jest sprawą niecierpiącą zwłoki, a dla nich często kwestią ŻYCIA lub śmierci… W przyszłości zapewnimy sterylizację tych kotek.

W przytulisku przebywa obecnie 7 kotów: trzy dorosłe kocice i cztery maluchy (w tym dwa przybyłe dzisiaj).

PILNE!!!
Obecnie w planach najważniejszych inwestycji znajduje się postawienie budynku gospodarczego na terenie przytuliska, tzw. kontenerowca, który miałby zastąpić dotychczasowy rozlatujący się barak, który służy za kuchnię, biuro, izolatkę, pomieszczenie pracownicze oraz noclegownię dla kilkunastu psów. Pomijając już kwestię, że barak jest niewystarczających rozmiarów zważywszy na ilość pełnionych funkcji, to zaczyna się on po prostu walić. Budynek gospodarczy jest dla przytuliska niezbędny, dlatego kwestię zakupu kontenerowca musimy rozwiązać w trybie pilnym. Chcielibyśmy zdążyć przed chłodami.
W związku z tym bardzo prosimy o pomoc w zebraniu funduszy na ten cel.
Prosimy w tytule dopisać „kontenerowiec”. Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone wyłącznie na ten cel.

Poza tym, jak zwykle, potrzebujemy suchej karmy, puszek, kocy oraz pieniędzy na utrzymanie naszych zwierząt.Jedzenie, leczenie, sterylizacje, szczepienia… – to wszystko stanowi bardzo duże koszta. Nadchodzi zima, w związku z tym przybędzie nam zwierząt i koszta także się zwiększą…

BARDZO PROSIMY O WSPARCIE.