Bazylek był wczoraj na kolejnym zastrzyku. Pani Doktor widzi poprawę i wszyscy cieszymy się, że terapia działa. Po rozmowie Pani weterynarz zdecydowała, że podamy Bazylkowi jeszcze jeden zastrzyk. Jeśli będzie wszystko dobrze, na zastrzyk meldujemy się z Bazylkiem za 3 tyg. w klinice, a jeśli byłoby jakieś pogorszenie, mamy przyjechać za 2 tyg. Bazylek miał też pobraną krew i czekamy na wyniki badania. Zalecenia są takie, że niedźwiadek musi już na stałe zostać przy kwasie Hyalutidin DC. Bazyl dostaje preparat codziennie i buteleczka starcza nam na ok. miesiąc. Niestety cena tego kwasu jest dość spora i tutaj mamy ogromną nadzieję, że Wasze serduszka będą otwarte, że możemy liczyć na Waszą pomoc przy comiesięcznym zakupie lekarstwa. Bazyl też powinien dostawać wywar z kurzych łapek (dobry na stawy). Kochany pychol chyba najbardziej ucieszył się z tej wiadomości i już przydreptuje z łapki na łapkę czekając, aż zaczniemy specjalnie dla niego gotować – cóż nam pozostaje, zamówić łapki i pichcić dla Bazylka.