Funia jest w stanie stabilnym. Stawiają ją na nóżki na chwilę . W zasadzie jest tak słaba ze ciągle leży ale ..pan doktor powiedział ze najważniejsze ze nie zmienia się na gorsze, lekarze są w ciągłym kontakcie z dr Kaliszem który nadzoruje podawanie leków i jest bardzo przejęty małą pacjentką. Malutka dostała wczoraj karmę specjalistyczną dla rekonwalescentów. Jest papkowata i bogata w składniki mineralne. Przez jakiś czas będzie miała takie jedzonko.Gdy będzie można wprowadzić normalne puszeczki dadzą nam znać.Teraz najważniejsze jest nawodnienie i kontrola by nie doszło do obrzęku pooperacyjnego mózgu. Najbardziej pilnują żeby było siusiu i piciu w równych proporcjach. Jedzenie za jakiś czas będzie najistotniejsze. Rozmawialiśmy tez o tym co będzie za tydzień dwa . Tak hipotetycznie ale to takie światełko w tunelu….