Dziś walczymy o kolejne życie. Calinka została znaleziona na drodze, z oczkami i nosem zaklejonym ropą tak, że ledwo oddychała. W trakcie czyszczenia oczu okazało się, że pod ropą muchy złożyły już larwy… W pyszczku nadżerki, które sprawiają ból i uniemożliwiają normalne jedzenie… Jednym słowem kupka nieszczęścia…
Dostała kroplówkę, leki, wygrzała się na termoforze i mamy nadzieję, że przeżyje noc…
Malutka ma niespełna 7 tygodni, jest piękną szylkretką i wierzymy, że uda się ją uratować i znaleźć najlepszy dom na świecie.
W związku z tym, że kotka była bardzo słaba i wymaga specjalistycznej opieki, nie mogliśmy pozwolić, by trafiła do schroniska. Chcemy ogromnie podziękować Pani weterynarz współpracującej z naszym schroniskiem – Agnieszce, która podjęła się opieki nad kotką i zabrała ją do siebie 🙂
Jeśli ktoś chciałby wspomóc nas w walce o zdrowie Calinki (i nie tylko), to będziemy bardzo wdzięczni…
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „Arkadia” w Głownie
49 8787 0000 0024 6482 2000 0001
ul. Sporna 3
95-015 Głowno
z tytułem : darowizna na cele statutowe – Calinka
Można nas też wspomóc wysyłając MOKRĄ KARMĘ (puszki, saszetki, paszteciki) na adres schroniska:
95-010 Głowno,
ul. Piaskowa 37