Nasz Pusio ma się troszeczkę lepiej. Na tą chwilę najbardziej potrzeba mu jednak własnego, ciepłego domu… Pusio w lecznicy weterynaryjnej został ostrzyżony, żeby miał choć trochę więcej komfortu, a sierść i tak była w złym stanie. Pusio w lecznicy chętniej jadł, zaczął chodzić, a wyprowadzony załatwiał się na dworze. W przytulisku jest przygnębiony i bardzo smutny 🙁 Prawdopodobnie był pieskiem domowym, dlatego nie może odnaleźć się w schroniskowych warunkach… Tylko czy znajdzie się człowiek o tak ogromnym sercu, który zechce adoptować ślepego, starego, chorego psa?
Kontakt : 509 104 718 lub kontakt@przytuliskoglowno.pl