Chyba wszyscy pamiętają Tediego – psa, który trafił do nas z martwicą skóry po pogryzieniu.. Jego leczenie trwało ponad rok, psiak bardzo długo był hospitalizowany w Klinice w Konstantynowie, a póżniej w domu tymczasowym u Karoliny, która zmieniała opatrunki i doglądała psiaka. Leczenie było trudne, ale było warto. Dziś wreszcie możemy napisać – TEDI ZOSTAŁ ADOPTOWANY 🙂
Chcemy serdecznie podziękować Klinika Weterynaryjna Braci Mniejszych za opiekę weterynaryjną, Karo za dom tymczasowy i doglądanie chłopaka a Martynie za transport Tediego do nowego domu, a wszystkim darczyńcom za umożliwienie nam sfinansowania bardzo kosztownego leczenia. Bez Was nie dalibyśmy rady! Trzymamy kciuki za chłopaka i mamy nadzieję, że czekają go już tylko szczęśliwe dni… 🙂