Dziękuję, że już znalazł się Święty Mikołaj, który postanowił spełnić moje świąteczne marzenie.
W naszym Przytulisku jest jeszcze wiele zwierząt, które wciąż czekają na prezenty.
Proszę, spełnij ich marzenia.
Drogi Mikołaju,
kolejny raz jestem w schronisku. Ludzie adoptują mnie i oddają, potem znowu adoptują i znowu oddają. Jak tak można żyć? Dlatego ciągle jestem zestresowany. Przecież każdy potrzebuje trochę spokoju i stabilizacji… Mikołaju, bardzo chciałbym dostać coś, co pomoże mi poradzić sobie w tym smutkiem i frustracją, np. Kalmvet lub Zylkene. Poproszę też o puszeczki Animondy i naturalne smaczki-gryzaczki. Byłbym też wdzięczny za kropelki na kleszcze. Dziękuję. Toro