Magia nowego domu 🙂
Rysiek to kot, który przebywał w dużej kociarni, na początku chorował na koci katar. Niestety, w kociarni miał on spory problem z akceptacją innych kotów, bardziej dominujących. Nie chciał jeść, w pewnym momencie bardzo schudł. Miał wykonane wszelkie możliwe badania które nie wykazały u niego chorób. W związku z tym, nie było innego wyjścia jak odseparować od innych kotów żeby chociaż trochę nabrał masy. Kończyło to się tak, że jadł tylko gdy miał w pobliżu towarzystwo człowieka. Wyraźnie nie radził sobie z pobytem w schronisku. W dniu adopcji ważył 2 kg.
Dzisiaj Rysiu waży już 2,800 i je jak szalony. Nowa opiekunka śmieje się, że niedługo będzie musiała mu zacząć ograniczać dawki 🙂