Lays

Dziękuję, że już znalazł się Święty Mikołaj, który postanowił spełnić moje świąteczne marzenie.

W naszym Przytulisku jest jeszcze wiele zwierząt, które wciąż czekają na prezenty.

Proszę, spełnij ich marzenia.

 

Kochany Mikołaju, piszę do Ciebie ten list, bo chciałbym ulżyć mojej opiekunce, która stworzyła mi dom tymczasowy. Mieszkam u Niej już 3 lata i pewnie tu zostanę, bo nikt nie adoptuje takiego starego, chorego psa. Same ze mną ostatnio problemy. Nie tak dawno udało nam się pokonać mój szczękościsk i już mogę sam jeść, a teraz zaczęły się nowe kłopoty. Zdiagnozowano u mnie chorobę Cushinga i niedoczynność tarczycy. Jeżdżę z moją ukochaną opiekunką na badania, przyjmuję różne leki, a to niestety kosztuje bardzo dużo. Dodam jeszcze, że nie jestem w moim domu sam. Jest nas kilkoro i każdemu coś dolega. Dlatego bardzo Cię proszę Mikołaju nie o zabawki, nie o nowe posłanie, tylko o pieniążki na moje leczenie, bo chciałbym jeszcze trochę cieszyć się życiem i nie smucić mojej Pańci. Każdy grosik jest bardzo ważny. Pieniążki można wpłacić na konto TPZ ARKADIA w Głownie, a Wolontariusze przekażą wszystko mojej Opiekunce. Będę bardzo wdzięczny za pomoc. Twój Lays