BAŃKA MA 3 MIESIĄCE, ZOSTAŁO JEJ WIĘC NAJWYŻEJ 9 MIESIĘCY ŻYCIA, JEŚLI NIE PODEJMIEMY SIĘ OPERACJI…
Mała Bańka ma dopiero 3 miesiące a już musi przejść operację ratującą życie…
Operację bardzo kosztowną, która jednak jest konieczna, i to jak najszybciej.
Tylko jak wytłumaczyć kociemu dziecku, że musi jeszcze trochę poczekać, że nie mamy środków finansowych na tak kosztowną operację?
Bańka trafiła do nas z działek jako totalnie oswojony i miziasty kociak. Uwielbia się przytulać i wtula główkę w człowieka. Głośno mruczy.
Szybko zauważyliśmy, że coś jest nie tak – przy oddychaniu serduszko biło szybciej, co było widoczne nawet gołym okiem patrząc na klatkę piersiową.
Wysłaliśmy koteczkę na diagnostykę do Kliniki Weterynaryjnej Jacka Szulca. Koteczka została obejrzana i osłuchana przez Kardiologa, który postawił diagnozę. Bańka posiada przetrwały przewód tętniczy Botalla. Zwierzęta rozwijają się wolniej. Osłuchiwaniem serca stwierdza się bardzo charakterystyczny dla tej wady szmer. Zaawansowana wada szybko prowadzi do poważnej niewydolności krążenia i przedwczesnej śmierci zwierzęcia, często jeszcze przed ukończeniem pierwszego roku życia.
Bańka ma 3 miesiące, zostało jej więc najwyżej 9 miesięcy życia, jeśli nie podejmiemy się operacji…
Ale podejmiemy się i damy jej szansę żyć jeszcze długie lata. Tylko potrzebujemy Waszej pomocy.
Nie wiemy jaka będzie końcowa kwota zabiegu – szacunkowy koszt to 2-4 tysięcy złotych.
Wystarczy, że każdy wpłaci złotówkę na leczenie małej Bańki, a na pewno uda się uzbierać… Pomożecie?
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” w Głownie
ul. Sporna 3,
95-015 Głowno
nr konta: 49 8787 0000 0024 6482 2000 0001
tytułem: Darowizna na leczenie Bańki
